Gdy
rodzice uświadamiają sobie że ich dziecko jest uzależnione
przeżywają prawdziwy szok. Bywa że nie chcą w to wierzyć, długo
zamykają oczy na problem, bagatelizują, ufają słowom młodego
uzależnionego dziecka że to ostatni raz, albo że to pierwszy
raz, tylko spróbował i nigdy tego nie zrobi więcej. Ten
mechanizm ma chronić przed potwornym lękiem jaki towarzyszy takiej
sytuacji. To nieprawdopodobnie bolesne jeśli uświadamiam
sobie że moje dziecko się krzywdzi, pomału zabija. Jak to? Co
pomyślą inni, pewnie to że coś zaniedbałam, czego nie
dopilnowałem. Jestem beznadziejny w roli rodzica, jedna sprawa to
lęk przed oceną otoczenia a druga sprawa to trudność w
konfrontacji z własnym przekonaniem o tym jakim rodzicem jestem.
Spokojnie, wierzę w to że robiłeś wszystko najlepiej jak
mogłeś, starałeś się do granic możliwości.
Dawałeś z siebie wszystko. Po prostu tak czasami jest że mimo naszych starań coś idzie nie tak. Reagujemy od razu mimo tych przykrych uczuć gdyż czas działa na Twoją niekorzyść a żaden psychoterapeuta nie będzie Ciebie oceniał, po pierwsze wie o tym zjawisku o którym piszę a po drugie to by było zwyczajnie nieprofesjonalne. Zgłoś się po pomoc im szybciej tym lepiej. Jeśli utraciłaś na ten moment kontakt z dzieckiem albo nie możesz go namówić sama poddaj się terapii. Czasami to krok do zmiany dla osoby uzależnionej coś zmienia, czasami zmiana w Tobie zmieni cały układ, system. Nastąpi początek zdrowienia. Nie obawiaj się, żaden profesjonalista nie oceni Ciebie a poczujesz ulgę bo Twój problem rozłoży się na innych. Zdaj sobie sprawę z faktu że prawdopodobnie jesteś też osobą współuzależnioną i w związku z tym działają też pewne mechanizmy by podtrzymać to status quo. To żadna hańba, żaden wstyd, choć pewnie takiej oceny się obawiasz, pewnie myślisz że świat tak Ciebie oceni.
Dawałeś z siebie wszystko. Po prostu tak czasami jest że mimo naszych starań coś idzie nie tak. Reagujemy od razu mimo tych przykrych uczuć gdyż czas działa na Twoją niekorzyść a żaden psychoterapeuta nie będzie Ciebie oceniał, po pierwsze wie o tym zjawisku o którym piszę a po drugie to by było zwyczajnie nieprofesjonalne. Zgłoś się po pomoc im szybciej tym lepiej. Jeśli utraciłaś na ten moment kontakt z dzieckiem albo nie możesz go namówić sama poddaj się terapii. Czasami to krok do zmiany dla osoby uzależnionej coś zmienia, czasami zmiana w Tobie zmieni cały układ, system. Nastąpi początek zdrowienia. Nie obawiaj się, żaden profesjonalista nie oceni Ciebie a poczujesz ulgę bo Twój problem rozłoży się na innych. Zdaj sobie sprawę z faktu że prawdopodobnie jesteś też osobą współuzależnioną i w związku z tym działają też pewne mechanizmy by podtrzymać to status quo. To żadna hańba, żaden wstyd, choć pewnie takiej oceny się obawiasz, pewnie myślisz że świat tak Ciebie oceni.
Głowa
do góry, nie jest to łatwa sprawa ale do zrobienia, pamiętaj że
małymi krokami możesz zdobyć najodleglejsze zakątki świata,
Powodzenia.
509146961
psycholog,
psychoterapeuta systemowy,
terapeuta uzależnień.
ul.Chopina 11/7U
07-200 Wyszków
http://feniks-gabinet-psychologiczny.blogspot.com/
http://kinja1976.wix.com/psycholog
uzaleznieniau@gmail.com
http://uzaleznieniau.blogspot.com/
https://www.youtube.com/channel/UCulNGoM31DZIebcy4lKyUHA?spfreload=10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz